Malowanie boazerii, czyli odnawiamy ganek
Dzisiaj na tapętę bierzemy stary ganek, zółta boazeria nie wygląda dziś olśniewająco.
Do zczyszczania lakieru z drewnianych powierzchni warto zakupić maszynę elektryczną , koszt ok 200zł a sporo zaoszczędzonego czasu. Kupujemy również sporo papieru ściernego, może być zwykły i tniemy aby pasował pod maszynę. Taśma żółta do list przypodłogowych, aby nie czyścić podłogi i folię malarską. Będzie sporo kurzu, więc warto pozamykać i uszczelnić inne powmieszczenia. Farbę proponuję akrylową ze względu na szybkie schnięcie i brak oparów, do tego proponuę malowanie pędzelkiem. Jest to dużo więcej pracy ale efekt dużo lepszy niż po malowaniu wałkiem.
Co robimy
- Zabezpieczamy pomieszaczenia przed kurzem, możemy zakleić folią.
- Czyścimy proste powierzchnie maszyną, tu będzie sporo pracy.
- Rowki miedzy boazerią warto chociaż raz przetrzeć samym papierem zwiniętym w rulonik. Podobnie czyścimy listy przypodłogowe, sufitowe i inne.
- Czyścimy boazerię najlepiej odkurzaczem przemysłowym z resztek kurzu i pozostałości, warto też wilgotną szmatką z ludwikiem przetrzeć.
- Obklejamy podłogę taśmą, aby zabezpieczyć przed pomalowaniem.
- Malujemy, do pełnego skrycia potrzebujemy 3-4 warstwy farby.
- Jeśli ktoś chce może psiknąć listwy przypodłogowe lakierem bezbarwnym, nie będą się tak brudziły i będą odporniejsze na zarysowania.
Oto efekty ciężkiej pracy


Więcej zdjęć można podziwiać tutaj.